
Weekend w Oslo – informacje praktyczne
O tym, że warto wybrać się do Oslo pisałam już w poprzednich postach. Jedyne czego żałuję to tego, że odwiedziłam to miasto dopiero teraz! Co mnie odstraszało? Wiadomo – ceny. Jestem też dość kiepska w planowaniu niskobudżetowych wyjazdów, na szczęście w tej dziedzinie o wiele lepszy jest mój mąż, dlatego zawsze udaje nam się to jakoś wypośrodkować 😀
Loty do Oslo
Cena biletów lotniczych może być jednym z najtańszych kosztów związanych z wyjazdem do Oslo. Nie żartuję – w naszym przypadku droższy okazał się pociąg do miasta czy jedzenie w restauracji.
Tanie linie lotnicze oferują przelot do Oslo z kilku miast w Polsce już za kilkadziesiąt złotych. Można znaleźć bilety także za kilka lub kilkanaście złotych. Nie tak dawno udało nam się znaleźć lot na weekend Gdańska – Oslo za 10zł w obie strony (także warto szukać!). Niestety termin nam zupełnie nie odpowiadał, ostatecznie polecieliśmy z Warszawy za 65 zł.
Dojazd z lotniska Sandefjord-Torp do Oslo
Tanie linie lotnicze lądują na lotnisku Sandefjord-Torp, oddalonym od centrum Oslo o ok. 120 kilometrów. Opcji dojazdu do miasta jest kilka:
- prywatni (polscy) przewoźnicy – ceny zazwyczaj na podobnym poziomie. Z lotniska do Oslo ok. 220-250 NOK (ok. 100-115 zł), np. PKS OSLO – cennik, Miami Bus – cennik, PolskiBuss – cennik. Dużym plusem tego typu transportu jest możliwość dowozu pod wskazany adres.
- autobusy – najpopularniejszą opcją są autobusy Torp – Expressen, ceny to ok. 240 NOK w jedną stronę (ok. 110 zł). Godziny odjazdów są dostosowane do godzin odlotów/przylotów. Na ich stronie można znaleźć aktualny rozkład i ceny.
- pociągi – niedaleko lotniska znajduje się stacja, z której odjeżdżają pociągi do Oslo. Jeżeli zdecydujecie się skorzystać z tej opcji to na stację przetransportuje Was shuttle bus, odjeżdżający sprzed wejścia na lotnisko, kilkanaście minut przed planowanym odjazdem pociągu. Koszt ok. 250 NOK (ok. 115 zł). My skorzystaliśmy właśnie z tej opcji, udało nam się wtedy znaleźć bilety za niecałe 100 zł w jedną stronę od osoby. Aktualne ceny znajdziecie tutaj.
Noclegi
Szukając noclegu najważniejsze jest dla mnie, abyśmy mieli pokój i łazienkę tylko dla siebie. W tej kwestii jestem nieugięta 😀 Jeżeli wyjeżdżamy na krótki wypad i nastawiamy się na intensywne zwiedzanie, a w hotelu mamy spędzać tylko noce, to nie jestem bardzo wymagająca – musi być CZYSTO, schludnie i względnie cicho.
Anker Apartment
W Oslo zdecydowaliśmy się na Anker Apartment. Można tutaj znaleźć pokój z prywatną łazienką za ok. 350 – 450 zł za dobę. Dla osób szukających tańszej opcji – można też zarezerwować łóżko w pokoju wieloosobowym (cena ok. 100 zł za dobę). UWAGA! Dodatkowa opłata za ręczniki i pościel (70 NOK). Aktualne info – klik w nagłówek lub zdjęcie 😉
Adres: Københavngata 10, Grunerlokka
Źródło zdjęć: booking.com
Cochs Pensjonat
Zanim zdecydowaliśmy się zarezerwować hotel, w Cochs Pensjonat nie było już wolnych miejsc. A szkoda, bo wygląda całkiem w porządku i ma świetną lokalizację (w pobliżu Pałacu Królewskiego).
Cena za nocleg to ok. 440 zł za dobę w pokoju dwuosobowym z osobną łazienką.
Adres: Parkveien 25, Frogner
Źródło zdjęć: booking.com
Soria Moria Hotell
Do centrum dość daleko, bo ok. 10 kilometrów. ALE! Hotel otoczony jest zielenią, więc może być doskonałym miejscem na wypoczynek. No i te widoki!!
Cena za mały dwuosobowy pokój to ok. 600 zł za dobę.
Adres: Voksenkollveien 60
Źródło zdjęć: booking.com
Hotel Christiania Teater
Nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę uwielbiam przeglądać hotele i nawet jeśli szukam najtańszej opcji to oglądam również te droższe. Hotel Christiania Teater to jedno z miejsc, które w Oslo spodobały mi się najbardziej. Cena za dobę – od ok. 1200 zł.
Adres: Stortingsgate 16
Źródło zdjęć: booking.com
Jeśli planujecie wyjazd do Oslo lub w każde inne miejsce na świecie to rezerwując hotel możecie skorzystać z mojego kodu rabatowego na booking 🙂
Jedzenie w Oslo
Przed wyjazdem szukałam informacji w internecie i pytałam znajomych, którzy byli już w Oslo – co warto zjeść w tym mieście. Jedni mówili – weź jedzenie z Polski, inni – w Oslo najlepsze są kebaby! Serio?! Pojadę do Oslo zjeść kebaba? Jedzenia z Polski nie wzięłam, a wiecie co jadłam będąc w Oslo? Falafele! Były przepyszne, ale ja mogę nie być obiektywna, bo po prostu kocham falafele :))
Ale, zupełnie przypadkowo, odkryłam coś, co trzeba skosztować będąc w Norwegii, a jeżeli jesteście ciekawi co to takiego, to odpowiedź będzie w następnym poście 🙂 A może wiecie co mam na myśli? 🙂
Jeżeli możecie polecić jakiś fajny nocleg lub jedzenie/sklepy/restauracje w Oslo to koniecznie dajcie znać w komentarzach! Chętnie uzupełnię mój post o Wasze doświadczenia 🙂
pozdrawiam, kraszynka


3 komentarze
Anonimowy
Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do Oslo. Jednak post bardzo ciekawy i jak mi coś się w życiu odmieni że jednak zechcę tam pojechać (a pewnie będzie) to już podstawy znam 😀
Pozdrawiam serdecznie!
Kraszynka
Bardzo dziękuję! Polecam zerknąć na do dwóch poprzednich postów, może one bardziej przekonają do ewentualnej wizyty w Oslo ;))
Dookola Swiata
Marza mi sie te rejony, ale poki co bede miec inne wydatki, a na taki wyjazd musze troche wzbogacic kieszen 😉